Nie mogłam doczekać się wyprawy do biblioteki, dawno już tam nie
byłam i pewnie długo znów nie zajrzę, patrząc na stos książek, jaki
przyniosłam. W dodatku zamówiłam też dwie książki do recenzji od wydawnictwa
Znak, które pewnie przyjdą w ciągu dwóch tygodni. Dobrze, że pogoda robi się
już taka, że nic tylko siedzieć sobie fotelu i czytać, czytać i czytać,
słuchając deszczu i marząc o tym, żeby żadna okoliczność nie zmusiła nas do
wyjścia... Nie wyobrażam sobie, że już za dwa tygodnie dojdzie mi tyle zajęć i
na te moje czytelnicze zachcianki zostanie niewiele czasu. Kocham moje studia,
ale tak przyzwyczaiłam sie już do tych długich wieczornych posiadówek... Ach,
no tak - nadal będę je miała, ale wypełnione będą nauką i zgoła innymi
lekturami, o które zatroszczy się nasz doktor od historii literatury
niemieckojęzycznej... Ale póki co...:
1. Sylvia Plath
"Szklany klosz" - kolejna lektura z list BBC, porwana z półki w ostatnej chwili, zapowiada się bardzo
obiecująco i tajemniczo
2. Jodi Picoult
"To, co zostało" - najnowsza powieść tej amerykańskiej autorki i jako
wierna fanka mam spore oczekiwania. Nie mogłam się oprzeć i kupiłam ją z nadzieją, że będzie tak dobra, jak poprzednie
3. Jodi Picoult
"Krucha jak lód" - podobnie jak, powyżej, ale egzemplarz z biblioteki i nie tak świeżutki
4. Philippa
Gregory "Błazen królowej" - autorka pojawiająca się już kilkakrotnie na tym blogu, jest to pierwsza powieść związana z dynastią Tudorów
5. Diane Durcet
"Kobiety dyktatorów" - na tę pozycję czekałam szmat czasu, raz
nawet miałam ją zamówioną w bibliotece w Rzeszowie, ale zanim trafiła w moje
ręce ja byłam już domu na wakacjach
6. Alan
Hollinghurst "Obce dziecko" - powieść zwróciła moją uwagę w księgarni
ze względu na piękną okładkę i zachęcający tekst na niej, upolowana w bibliotece
Jak Wam się podobają plany na kolejne
recenzje? Czy któraś z pozycji jest Wam już znana? Pomóżcie, bo nie wiem, za co
brać się najpierw, wysyłajcie linki do własnych recenzji, podzielcie się uwagami.
Zapraszam zatem do czytania moich tekstów o książkach, mam nadzieję, że zawieram w nich wszystko to, co Was interesuje, nawet jeśli nie są to typowe recenzje, a jedynie moje odczucia. Niebawem też kolejny tekst z cyklu "Cytuję, więc piszę", a od października, jeśli czas pozwoli i plan nie zawiedzie, zaczniemy wspólnie naukę przyrządzania idealnego espresso. Czy teksty o języku niemieckim też Was interesują, czy już raczej niekoniecznie?
Z książek, które znalazły się w Twoim stosiku, czytałam tylko ,,Szklany klosz'' i gorąco polecam, warto przeczytać. Nie jest to może optymistyczna lektura, ale mnie dała trochę do myślenia.
OdpowiedzUsuńLink do mojej recenzji: http://swiat-ukryty-wsrod-atramentu.blogspot.com/2013/08/szklany-klosz.html :)
UsuńTeksty o języku niemieckim z chęcią bym sobie poczytała, bo zawsze chciałam się go nauczyć... Jeśli masz wiedzę, to się nią dziel, takie moje zdanie :D
Zacznij od "Szklanego klosza" i "Kobiet dyktatorów" :) Hm, do Picoult jakoś nigdy mnie nie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńA jakie książki zamówiłaś?
Dzięki za radę ^^
UsuńKsiążki, które zamówiłam są dość nietypowe i kompletnie się od siebie różnią... jedna związana jest z filozofią życia, a druga z polityką. Na razie zdradzę tylko tyle:)
Nie czytałem żadnej książki, ale mam wielką ochotę na książki Gregory :) Co do tekstów o języku niemieckim z chęcią przeczytałbym, tym bardziej że uczę się tego języka i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńTo super:) Nie chcę nikogo męczyć tajnikami gramatyki, ale ciekawymi słówkami, zdaniami, powiedzeniami albo faktami z życia Niemiec jak nabardziej ^^
UsuńJodi Picoult niech idzie na pierwszy ogień, jeszcze nie spotkałam się, by któraś z jej ksiażek była słaba.
OdpowiedzUsuńJa też ani o tym nie słyszałam, ani tego nie doświadczyłam:)
UsuńNiestety z żadną z książek nie miałam do czynienia ;/
OdpowiedzUsuńtrzeba nadrobić:)
UsuńŚliczności. Czytałam Kobiety dyktatorów i wciągały. Nawet nie wiedziałam , że Hitler miał takie wzięcie:) Czaję się na 2 cześć, ale nie wiem kiedy znajdę na nią czas.
OdpowiedzUsuńA co studiujesz?
Prawda? Jak można uważać, że Hitler był pociągający? Te kobiety, ich listy, mnie przerażają... Zresztą każda z tych historii jest na swój sposób straszna.
UsuńGermanistyka - to moje powołanie:)