czwartek, 19 września 2013

Stosik końca wakacji...

Nie mogłam doczekać się wyprawy do biblioteki, dawno już tam nie byłam i pewnie długo znów nie zajrzę, patrząc na stos książek, jaki przyniosłam. W dodatku zamówiłam też dwie książki do recenzji od wydawnictwa Znak, które pewnie przyjdą w ciągu dwóch tygodni. Dobrze, że pogoda robi się już taka, że nic tylko siedzieć sobie fotelu i czytać, czytać i czytać, słuchając deszczu i marząc o tym, żeby żadna okoliczność nie zmusiła nas do wyjścia... Nie wyobrażam sobie, że już za dwa tygodnie dojdzie mi tyle zajęć i na te moje czytelnicze zachcianki zostanie niewiele czasu. Kocham moje studia, ale tak przyzwyczaiłam sie już do tych długich wieczornych posiadówek... Ach, no tak - nadal będę je miała, ale wypełnione będą nauką i zgoła innymi lekturami, o które zatroszczy się nasz doktor od historii literatury niemieckojęzycznej... Ale póki co...:


1. Sylvia Plath "Szklany klosz" - kolejna lektura z list BBC, porwana z półki w ostatnej chwili, zapowiada się bardzo obiecująco i tajemniczo
2. Jodi Picoult "To, co zostało" - najnowsza powieść tej amerykańskiej autorki i jako wierna fanka mam spore oczekiwania. Nie mogłam się oprzeć i kupiłam ją z nadzieją, że będzie tak dobra, jak poprzednie
3. Jodi Picoult "Krucha jak lód" - podobnie jak, powyżej, ale egzemplarz z biblioteki i nie tak świeżutki
4. Philippa Gregory "Błazen królowej" - autorka pojawiająca się już kilkakrotnie na tym blogu, jest to pierwsza powieść związana z dynastią Tudorów
5. Diane Durcet "Kobiety dyktatorów" - na tę pozycję czekałam szmat czasu, raz nawet miałam ją zamówioną w bibliotece w Rzeszowie, ale zanim trafiła w moje ręce ja byłam już domu na wakacjach
6. Alan Hollinghurst "Obce dziecko" - powieść zwróciła moją uwagę w księgarni ze względu na piękną okładkę i zachęcający tekst na niej, upolowana w bibliotece

Jak Wam się podobają plany na kolejne recenzje? Czy któraś z pozycji jest Wam już znana? Pomóżcie, bo nie wiem, za co brać się najpierw, wysyłajcie linki do własnych recenzji, podzielcie się uwagami.

Zapraszam zatem do czytania moich tekstów o książkach, mam nadzieję, że zawieram w nich wszystko to, co Was interesuje, nawet jeśli nie są to typowe recenzje, a jedynie moje odczucia. Niebawem też kolejny tekst z cyklu "Cytuję, więc piszę", a od października, jeśli czas pozwoli i plan nie zawiedzie, zaczniemy wspólnie naukę przyrządzania idealnego espresso. Czy teksty o języku niemieckim też Was interesują, czy już raczej niekoniecznie

12 komentarzy:

  1. Z książek, które znalazły się w Twoim stosiku, czytałam tylko ,,Szklany klosz'' i gorąco polecam, warto przeczytać. Nie jest to może optymistyczna lektura, ale mnie dała trochę do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link do mojej recenzji: http://swiat-ukryty-wsrod-atramentu.blogspot.com/2013/08/szklany-klosz.html :)
      Teksty o języku niemieckim z chęcią bym sobie poczytała, bo zawsze chciałam się go nauczyć... Jeśli masz wiedzę, to się nią dziel, takie moje zdanie :D

      Usuń
  2. Zacznij od "Szklanego klosza" i "Kobiet dyktatorów" :) Hm, do Picoult jakoś nigdy mnie nie ciągnęło.

    A jakie książki zamówiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za radę ^^

      Książki, które zamówiłam są dość nietypowe i kompletnie się od siebie różnią... jedna związana jest z filozofią życia, a druga z polityką. Na razie zdradzę tylko tyle:)

      Usuń
  3. Nie czytałem żadnej książki, ale mam wielką ochotę na książki Gregory :) Co do tekstów o języku niemieckim z chęcią przeczytałbym, tym bardziej że uczę się tego języka i bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super:) Nie chcę nikogo męczyć tajnikami gramatyki, ale ciekawymi słówkami, zdaniami, powiedzeniami albo faktami z życia Niemiec jak nabardziej ^^

      Usuń
  4. Jodi Picoult niech idzie na pierwszy ogień, jeszcze nie spotkałam się, by któraś z jej ksiażek była słaba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ani o tym nie słyszałam, ani tego nie doświadczyłam:)

      Usuń
  5. Niestety z żadną z książek nie miałam do czynienia ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczności. Czytałam Kobiety dyktatorów i wciągały. Nawet nie wiedziałam , że Hitler miał takie wzięcie:) Czaję się na 2 cześć, ale nie wiem kiedy znajdę na nią czas.
    A co studiujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Jak można uważać, że Hitler był pociągający? Te kobiety, ich listy, mnie przerażają... Zresztą każda z tych historii jest na swój sposób straszna.
      Germanistyka - to moje powołanie:)

      Usuń