- W miesiącu sierpniu przeczytałam 6 książek i skończyłam prawie jedną, ale za to taaaaką grubą, jednak jej recenzja wejdzie już w skład książek wrześniowych. Pozycje te, ułożone od tej najlepszej do najsłabszej prezentują się następująco:
Ostatnia należy do całkiem odrębnego gatunku, dlatego nie brała udziału w plebiscycie, a jej ostatnia pozycja nie oznacza, że podobała mi się najmniej i jest nią:
- W wyzwaniu czytelniczym "52 książki" przeczytałam już 37/52 książki
- W wyzwaniu czytelniczym "Z listą BBC" przeczytałam już 32/100 książek
- Wzięłam także udział w inicjatywie "Przeczytaj i podaj dalej"
Sierpień upłynął mi zatem pod znakiem czytelniczych niespodzianek i nauczona doświadczeniem nie robię planów na kolejny miesiąc. Półka jest pełna, a głowa otwarta na wszystko. Na pewno mogę Wam tylko powiedzieć, że oczekujcie recenzji "Legionów" Cherezińskiej oraz kolejnej powieści Gregory :)
O Cherezińskiej chętnie poczytam, bo nie znam jeszcze nic tej autorki, a o Gregory już się naczytałam superlatywów. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pilnujesz listy BBC, ja o niej zapominam, a w wakacje w ogóle zaniedbałam blogowe wyzwania, które realizowałam prawie co miesiąc. ^^
Moje to też piersze spotkanie z Cherezińską i dość ciekawe, muszę przyznać.
UsuńListę BBC pilnuję, staram się chociaż jedną książkę w miesiąc przeczytać, na półce mam dwie kolejne, ale jakoś te do recenzji mają pierwszeństwo bo terminy gonią^^
Kurczę, ja co miesiąc sobie powtarzam: zrobię podsumowanie! I nigdy jeszcze takowego nie zrobiłam :P Muszę się chyba wziąć za siebie i zacząć pilnować listy, bo w wakacje czytałam wszystko, tylko nie to co planowałam :D A jeszcze teraz szkoła, to już totalnie nie wiem co i kiedy będę czytać.
OdpowiedzUsuńNiespodzianki książkowe są fajne! Spontan:) A podsumowania lubię sobie robić ^^ Widzę efekty, przypominam sobie, motywuję..:)
UsuńGratuluję wyników. Oby kolejny miesiąc był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuń